Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 14/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Biskupcu z 2017-06-29

Sygn. akt: I C 14/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Biskupcu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Leszek Wojtuń

Protokolant:

Stażysta Paulina Narkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2017 r. w Biskupcu

na rozprawie

sprawy z powództwa S. L.

przeciwko (...) Klubowi Sportowemu (...) S.

o odszkodowanie

I.  Powództwo oddala;

II.  Nie obciąża powoda kosztami procesu.

UZASADNIENIE

Powód S. L. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Klubu Sportowego (...) S. kwoty 20 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 26 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Roszczenie uzasadnił tym, że w dniu 29 czerwca 2013 r. powód zawodnik wyżej wspomnianego Klubu Sportowego przebywając na boisku w trakcie rozgrywania meczu klasy okręgowej I grupy (...) z zespołem (...), uległ wypadkowi. Został skierowany do Szpitala (...) w B.. W Szpitalu stwierdzono skoliozę kręgosłupa (...) 5˚ dex na odcinku piersiowym, przykurcz wyprostny lewego stawu kolanowego z deficytem wyprostu na poziomie 10 ˚ oraz zanik mięśnia czworogłowego uda lewego. Po przyjęciu do Szpitala zastosowano leczenie kinezyterapię wspomaganą hydroterapią. Przeprowadzono dwie operacje. Wykonano zabieg artroskopii i menisektomii polegające na usunięciu uszkodzonego fragmentu łąkotki. Kolejna operacja przeprowadzona po upływie czterech miesięcy, polegała na rekonstrukcji (...) lewego kolana. Następnie zalecono powodowi korzystanie z ortezy na goleń i udo przez 6 tygodni. Lekarz ortopeda stwierdził niezdolność do udziału powoda w zajęciach wychowania fizycznego przez 9 miesięcy i skierował go na rehabilitację. Powód w dniu zdarzenia miał 15 lat. Tym samym rozgrywanie meczów piłki nożnej w zawodach seniorskich stanowiło dla powoda duże wyzwanie a jednocześnie stawiało go w trudniejszej sytuacji z uwagi na występującą pomiędzy nim a dorosłymi zawodnikami naturalną dysproporcję warunków fizycznych. Z tego powodu starcie powodujące kontuzję było dla powoda wyjątkowo bolesne. Powód w otoczeniu klubowym uznawany jest za zawodnika niezwykle zdolnego, obdarzonego nieprzeciętnymi umiejętnościami i predyspozycjami do osiągania sukcesów sportowych. Uraz kolana oraz okoliczność, że mięsień uda nigdy już nie odzyska pełnej sprawności, całkowicie przekreśla jego szanse. Ponadto obrażenia, których doznał niewątpliwie wpływają na psychikę tak młodego zawodnika. Perspektywa odnowienia kontuzji w przyszłości powoduje, że podświadomie nie wykorzystuje on w pełni swoich możliwości, co w istotny sposób rzutuje na prezentowany przez niego styl gry. Powód swoja przyszłość wiązał z profesjonalnym uprawianiem piłki nożnej. Planował uczęszczać do szkoły sportowej, co po doznaniu kontuzji było niemożliwe. Kariera powoda nie może być kontynuowana. Zdarzenie wywołało trwały uszczerbek na zdrowiu i zmniejszyło widoki powoda na przyszłość. Powód wzywał pozwanego do dobrowolnej zapłaty kwoty 50 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w dniu 1 lipca 2015 r. Powód pismem z dnia 15 lipca 2015 r. odmówił spełnienia świadczenia i zażądał przedstawienia innej propozycji rozwiązania sprawy. W odpowiedzi powód w dniu 3 sierpnia 2015 r. wezwał pozwanego do zawarcia ugody poprzez zapłatę na rzecz powoda 15 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę. Ostatecznie w dniu 19 sierpnia powód zwrócił się z ostatecznym wezwaniem do zawarcia ugody żądając 20 000 zł. Pozwany zgodził się przekazać kwotę 2 000 zł.

Pozwany (...) Klub Sportowy (...) wniósł o oddalenie powództwa w całości. Uzasadniając swoje stanowisko stwierdził, że sporna jest data wystąpienia wypadku, gdyż z dokumentacji meczu z dnia 29 czerwca 2013 r. z (...) B. brak jest jakiejkolwiek wzmianki o zaistniałym rzekomo zdarzeniu doznania kontuzji przez powoda. Gdyby wystąpił wypadek w trakcie meczu w skutkach opisanych w uzasadnieniu pozwu tj. wielopoziomowy uraz więzadła (...) oraz skolioza kręgosłupa, do poszkodowanego należałoby wezwać pogotowie ratunkowe, a zawodnik musiałby z pewnością przerwać grę i opuścić boisko. Z protokołu z odbytego meczu nie wynika, że dokonywane były jakiekolwiek zmiany zawodników. O zaistniałym rzekomo wypadku nie był powiadomiony żaden z członków zarządu klubu, zarówno przez trenera T. P. (1), kierownika drużyny R. N. (1), samego powoda jak też jego opiekunów prawnych zarówno w trakcie meczu jak tez w terminie późniejszym. Pozwany poddaje w wątpliwość zaistnienie zdarzenia, o którym mowa w pozwie w trakcie odbytego meczu. Fakt udania się do lekarza pierwszego kontaktu przez powoda w dniu 10 lipca 2013 r. wskazuje, ze wskazane pierwotnie miejsce i data wypadku są bardzo wątpliwe. Trudno dać wiarę, że rodzice wiedząc o zaistniałym zdarzeniu i doznanym urazie kolana i kręgosłupa nie podjęli natychmiastowej decyzji konsultacji z lekarzem pierwszego kontaktu, czy też szpitala ratunkowego. Należy poddać w wątpliwość doznanie w ogóle samego urazu kręgosłupa jak wskazuje strona powodowa, gdyż dokumentacja medyczna potwierdza jedynie przebyte dwie operacje lewego kolana. Ponadto z karty informacyjnej leczenia szpitalnego z dnia 30.07.2013 r. wynika, że uraz nastąpił 3 tygodnie przed zabiegiem operacyjnym tj. 8-9 lipca 2013 r. Zarząd pozwanego analizując sytuację w jakiej znalazł się powód młody zawodnik klubu, pomimo braku bezpośredniego związku doznanego przez niego urazu z reprezentowaniem klubu w meczach ligowych, postanowił udzielić mu jednorazowej pomocy w kwocie 2 000 zł z dokonanej zbiórki funduszy, przedstawicieli członków zarządu i piłkarzy. Nawiązując do powyższego członkowie zarządu zaraz po otrzymaniu informacji o urazie i leczeniu przekazali mu kwotę 400 zł na pokrycie częściowe kosztów leczenia. Pozwany dodał, że wszyscy zawodnicy klubu są ubezpieczeni, wobec czego Zarząd Klubu w odpowiedzi na pismo powoda z 01.07.2015 r. wskazywał na możliwość dochodzenia odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej (...) S.A., gdyby wypadek nastąpił w związku z uprawianiem sportu. Strona poszkodowana winna jednak we własnym zakresie wykazać okoliczności uprawniające do uzyskania odszkodowania ( k. 49 – 50 ). W kolejnym piśmie procesowym pozwany stwierdził, że nie został wykazany udział powoda w meczu z dnia 29 czerwca 2013 r., a tym bardziej, że w jego trakcie doznał on tak poważnej kontuzji jaka jest uszkodzenie więzadeł kolana. Powód nie został w ogóle wymieniony wśród zawodników biorących udział w meczu. Brak przy tym informacji, że w trakcie rozgrywek doszło do kontuzji jakiegokolwiek zawodnika. Jedynie z ostrożności procesowej, zakładając hipotetycznie, że powód doznał jednak kontuzji w trakcie meczu w dniu 29 czerwca 2013 r. należy wspomnieć, że nie zostały spełnione pozostałe przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego. Postępowanie pozwanego nie było bowiem bezprawne, nie istnieje adekwatny związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem a szkodą. Przepis § 3 ust. 3 uchwały nr IX/140 z dnia 3 i 7 lipca 2008 r. Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej nie ma charakteru powszechnie obowiązującego, jego naruszenie nie może zatem dowodzić bezprawności czynu. Ponadto należy zauważyć, że zakaz gry juniorów, którzy nie ukończyli 16 roku życia nie ma charakteru bezwzględnego, wskazywany przez pozwanego przepis dopuszcza bowiem sytuację, w której właściwy organ prowadzący rozgrywki może uprawnić do gry w zespole seniorów zawodnika także po ukończeniu 15 roku życia. Wskazywany przez powoda przepis ma zatem charakter porządkujący, jego naruszenia nie może dowodzić bezprawności czynu.

Niezależnie od powyższego zdaniem pozwanego zaistniały okoliczności wyłączające bezprawność czynu w postaci:

- zgody pokrzywdzonego;

- działania na własne ryzyko;

Pozwany nie może ponosić odpowiedzialności za zachowanie członków drużyny przeciwnej, którzy faulując powoda wyrządzili mu szkodę. Pozwany podkreśla, że:

- udział powoda w rozgrywkach piłki nożnej nastąpił za jego zgodą jak również za wiedzą i zgodą jego rodziców;

- rozgrywki odbywały się za zgodą i pod nadzorem (...) związku Piłki Nożnej, były więc dozwolone;

- działanie, które spowodowało szkodę zostało podjęte w celu sportowym.

Ewentualna szkoda powoda była następstwem działania w granicach tzw. kontratypu ryzyka sportowego, wyłączającego odpowiedzialność odszkodowawczą.

Naruszanie przywołanej wyżej uchwały (...) nie może dowodzić odpowiedzialności pozwanego również z uwagi na brak adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem tego przepisu a doznaniem kontuzji przez powoda. Mając na uwadze treść art. 361 § 1 kc trudno uznać aby kontuzja zawodnika w wieku 15 lat była normalnym następstwem dopuszczenia go do gry z seniorami. Powód mógł doznać kontuzji równie dobrze w trakcie rozgrywek seniorów czy też w trakcie zajęć treningowych.

Z ostrożności procesowej pozwany wskazał, że kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana, a w wyniku leczenia powód uzyskał sprawność jak przed zdarzeniem.

Dla miarkowania odszkodowania pozwany wskazuje, że Klub (...) jest klubem amatorskim. Jego budżet pochodzi jedynie z dotacji Urzędu Miejskiego. Wszystkie osoby uczestniczące w działalności Klubu pracują jedynie społecznie i nie otrzymują z tego tytułu żadnego wynagrodzenia. Klubu nie stać na zatrudnienie kogoś na etacie. Całoroczny budżet wynosi 60 000 zł.

Powód zrezygnował z dochodzenia roszczenia od przedsiębiorstwa ubezpieczeniowego. Pozwany nie może ponosić negatywnych skutków zaniechań powoda ( k. 54 – 60 ).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Powód S. L. urodził się (...) Ma dwoje rodzeństwa. Dwóch braci. Jeden z nich jest jeszcze małoletni. Powód mieszka z rodzicami we wsi W..

Powód był zawodnikiem Klubu Sportowego (...) S.. W dniu 29 czerwca 2013 r. drużyna (...) miała grać w ramach rozgrywek klasy Okręgowej – Grupy 1 wyjazdowy mecz z drużyną (...) B.. Regulamin rozgrywek przewiduje w meczach seniorów dolną granicę wieku zawodników. Jest nią ukończenie 16 lat. Do udziału w rozgrywkach przewidziany był powód. Z uwagi na wiek, nie ukończone 16 lat, nie mógł być formalnie zgłoszony do składu drużyny. Nie został zgłoszony do gry ( K. 67 odw. ). Wystąpił jednak w tym meczu. Grał pod innym nazwiskiem, wiedział o tym. Na mecz do B. przyjechało 11 zawodników (...) S.. Powód musiał zejść z boiska w drugiej połowie meczu z powodu kontuzji. Jak twierdzi został podczas jednej z akcji kopnięty w kolano przez zawodnika drużyny przeciwnej. Nie odnotowano tego w protokole rozgrywek. Nie była wzywana karetka pogotowia. Kierownik drużyny R. N. wiedział, ze powód odniósł kontuzję kolana. Drużyna powoda kończyła mecz w 10 zawodników, ponieważ nie było zawodników rezerwowych. W drużynie seniorów powód rozegrał dwa lub trzy mecze. Przez 3-4 tygodnie trenował z drużyną seniorów ( zeznania świadków M. K. k. 105 – 106, R. N. k. 107, T. P. k. 108 -109 oraz G. Z. k. 109 ). Matka powoda nie wiedziała, że syn uczestniczy w rozgrywkach seniorów ( k. 136- 137 ). Dwa dni po meczu, w poniedziałek, świadek K. na prośbę prezesa Klubu E. O., zawiózł powoda i jednego jeszcze piłkarza do O. do lekarza sportowego, specjalisty ortopedy dr K.. Lekarz usunął powodowi płyn z kolana ( zeznania świadka k. 137 odw., oświadczenie powoda k. 138 ). Po kilku dniach powód zwrócił się o pomoc medyczną do lekarza rodzinnego, który skierował go do ortopedy. W dniu 29 lipca 2013 r. wykonano zabieg metodą artroskopową polegający na usunięciu łąkotki przyśrodkowej. Nie było żadnych powikłań. Zaplanowano przeprowadzenie rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego. W dniu 27 listopada 2013 r. wykonano zabieg operacyjny polegający na rekonstrukcji więzadła (...). Nie było żadnych powikłań. Powód został wypisany ze Szpitala 2 grudnia 2013 r. z zaleceniem utrzymania ortezy przez 6 tygodni. Rehabilitację odbył w Szpitalu w Ameryce na przełomie lutego i marca 2014 r. Stwierdzono pełną ruchomość stawu kolanowego. Podczas wizyty u ortopedy 20 maja 2016 r. stwierdzono stabilność stawu kolanowego. Wykonano zdjęcie rtg. Zdjęcie nie wykazało zmian. Odnotowano skargi na bóle pacjenta podczas dłuższego chodzenia. Biegły ortopeda stwierdził, że staw kolanowy jest o prawidłowych zarysach, suchy, zwarty o pełnej ruchomości, stabilny. Czucie i ukrwienie kończyny zachowane. Chód wydolny. Zdaniem biegłego powód z dużym prawdopodobieństwem pomimo braku dokumentacji medycznej z dnia przedmiotowego zdarzenia mógł doznać w trakcie meczu piłki nożnej urazu, w okolicznościach podanych przez powoda. Piłka nożna jest grą kontaktową, gdzie często dochodzi do urazu stawu kolanowego. Bezpośrednie uderzenie spowodowało jak stwierdził biegły przeprost kolana lub jego szpotawienie z jednoczesnym mechanizmem skrętnym, podczas którego doszło do uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej. Wykonane leczenie operacyjne doprowadziło do anatomicznego przywrócenia ciągłości więzadła z usunięciem niestabilności stawu kolanowego co potwierdza dokumentacja lekarska oraz badanie kliniczne. Całkowite usunięcie łąkotki przyśrodkowej może w przyszłości przyśpieszyć proces degeneracyjny stawu kolanowego. Obecnie przebyty uraz bez istotnego wpływu na funkcjonowanie codzienne w tym na aktywność zawodową. Powód ukończył gimnazjum. 1 września 2014 r. rozpoczął naukę w Technikum Mundurowym w G.. Przerwał naukę pod koniec II klasy. Jak stwierdził, ,,nie miał pomysłu na siebie”. Szkoła przestała mu się podobać”. Następnie od października 2016 r. do czerwca 2017 r. przebywał w Holandii. Pracował tam jako pomoc kucharza. Pracował od 5 do 20 godzin na dobę. Nie chce już wyjeżdżać do pracy za granicę. Zamierza podjąć pracę w Polsce i rozpocząć naukę w systemie ,,weekendowym”. W piłkę w Klubie Sportowym grał od dwunastego roku życia. Lubił grać w drużynie seniorów. Lubił gdy grał dla publiczności. W drużynie seniorów grał pod obcym nazwiskiem. Zdawał sobie z tego sprawę. Po kontuzji nie wrócił już na boisko sportowe. Grał od czasu do czasu rekreacyjnie, jednak odczuwał ból nogi. Jako zawodnik był wyróżniającym się zawodnikiem. Grał w kadrze województwa, zamierzał przenieść się do O. by spróbować swych sił w drużynie STOMILU ( przesłuchanie powoda, dokumentacja medyczna 174 – 179, opinia biegłego k. 172 – 173 ).

Sąd zważył, co następuje.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie został ustalony na podstawie powołanych wyżej zeznań świadków, dowodu z przesłuchania powoda, opinii biegłego, kopii protokołurozgrywek, artykułu prasowego oraz dokumentacji medycznej. Dowody te w szczególności dowód z przesłuchania świadków oraz powoda Sąd uznał za obiektywne i wiarygodne, gdyż nie są one wzajemnie sprzeczne i uzupełniają się. Opinia biegłego została wykonana rzetelnie i daje odpowiedź na postawione do ustalenia zagadnienia. Sąd uznaje ją za pełną, logiczną oraz stanowiącą podstawę rozstrzygnięcia niniejszego sporu. Wartość dowodowa dokumentów, o których wyżej wspomniano nie była poddawana w wątpliwość. Nie ma podstaw by odmówić im waloru obiektywizmu. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy istotne jest to, że biegły wskazał, że do urazu powoda mogło dojść podczas meczu piłki nożnej oraz, że obecnie przebyty uraz jest bez istotnego wpływu na codzienne funkcjonowanie powoda.

Z ustaleń poczynionych przed Sądem wynika, że do kontuzji powoda skutkującej zerwaniem więzadła w kolanie i dalszymi konsekwencjami doszło podczas rozgrywek piłki nożnej w dniu 29 czerwca 2013 r. w B.. Wskazuje na to wprost artykuł w gazecie podsumowujący rozgrywki piłkarskie, opinia biegłego ( nie poddawana w wątpliwość przez pozwanego ) i dowód z przesłuchania powoda oraz pośrednio udział przez powoda w badaniach przez ortopedę zorganizowanych przez pozwanego w poniedziałek po meczu. Świadek K. zeznał, że zawiózł powoda na badania do O.. Świadek T. P. taką praktykę nazywa kamuflażem.

Natomiast stwierdzenie przez powoda u lekarza w Szpitalu w dniu 29 lipca2013 r., że do kontuzji doszło dwa lub trzy tygodnie temu stanowi oczywistą omyłkę powoda. Powód od początku sporu utrzymywał, że do urazu doszło podczas ostatniego meczu sezonu w dniu 29 czerwca, więc oświadczenie obejmujące dwa lub trzy tygodnie przed 29 lipca obarczone jest po prostu błędem.

Oceniając dowód z przesłuchania stron w części dotyczącej pozwanego i ,,zasłanianie” się przez Prezesa Klubu E. O. niepamięcią co do tej okoliczności oraz okoliczności pośrednich na podstawie, których można wnioskować o kontuzji w dniu 29 czerwca, obejmującej umówienie wizyty u lekarza w O., czy dokończenie meczu w 10 zawodników, wbrew innym dowodom, odbierają stronie pozwanej wiarygodność. Nie tłumaczy pozwanego w tej kwestii nawet fakt, że zasądzenie kwoty dochodzonej pozwem może pozbawić pozwany Klub znacznych środków finansowych skutkujących możliwością wycofania się z rozgrywek.

Nie ulega wątpliwości, że Zarząd Klubu wiedział o praktyce udziału w rozgrywkach zbyt młodych zawodników. Zawodnicy tacy mogą być jeszcze nie przygotowani do rozgrywek seniorów.

Powód jako podstawę prawną swojego roszczenia powołuje art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc w zw. z art. 415 kc.

Rozstrzygając niniejszy spór należy mieć na uwadze treść art. 361 § 1 kc. Zgodnie z tym przepisem ,,zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła”. Regulacja ta ujmuje związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego a powstałym skutkiem w zakresie szkody. Związek przyczynowy jest przesłanką każdej odpowiedzialności cywilnej. Nie wystarczy jednak stwierdzić istnienie związku przyczynowego jako takiego, lecz należy stwierdzić, że chodzi o następstwa normalne ( wyrok Sąd Apelacyjnego w Warszawie z 21 lutego 2017 r. sygn.. akt VI RCa 2003/15 ). Mając na uwadze niniejszy stan faktyczny nie powinno się z góry zakładać, że mający 15 i pół roku powód przez samo tylko wystąpienie z seniorami nabawi się tak poważnej kontuzji. Do wymaganego przepisami Polskiego Związku Piłki Nożnej wieku brakowało mu pół roku. Był sprawny fizycznie i dobrze zbudowany. Takich kontuzji doznają nawet doświadczeni zawodnicy, grający w drużynach narodowych. Zatem złamanie reguł co do wieku zawodnika jest naganne ale zdarzeniu temu w kontekście niniejszej sprawy, nie powinno się nadawać zbyt wielkiego znaczenia, tym bardziej jeśli weźmie się pod uwagę, że § 3 ust. 3 Uchwały Zarządu P. (...) w sprawie organizacji rozgrywek w piłkę nożną z dnia 3 i 7 lipca 2008 r. przewiduje możliwość gry w rozgrywkach seniorów, zawodników, którzy ukończyli 15 lat. Muszą być tylko spełnione w tej regulacji warunki. Pozwany z tej regulacji nie skorzystał. Nie widział potrzeby ,,legalizacji” gry powoda. Sąd podnosi tę okoliczność tylko dlatego, że gra 15- letniego zawodnika w rozgrywkach seniorów jest możliwa, zatem według Uchwały (...), różne względy, w tym zdrowotne nie sprzeciwiają się temu.

Należy dodać, że podnoszenie argumentów przez pozwanego, zgody poszkodowanego, działania na własne ryzyko są chybione jeśli weźmie się pod uwagę niepełnoletność powoda w chwili zdarzenia. Natomiast rodzice nie wiedzieli, ze ich syn uczestniczy w rozgrywkach seniorskich, a tym samym nie wyrażali zgody na uczestnictwo syna w tych rozgrywkach.

Z uwagi na nie wykazanie przez powoda istnienia związku przyczynowego między działaniem a szkodą ( art. 361 § 1 kc ) powództwo oddalono.

Na podstawie art. 102 kpc odstąpiono od obciążania powoda kosztami procesu z uwagi na brak dochodów powoda.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Lisowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Biskupcu
Osoba, która wytworzyła informację:  Leszek Wojtuń
Data wytworzenia informacji: